klekocix, no to teraz dobrej pogody życzę, bo ostatnio nad polskim morzem najpiękniej niestety nie jest.
Warszawa - Jastrzębia Góra. Autostradą czy 7-ka?
Zwiń
X
-
klekocix, widzisz mówiłem autostradą
p.s. dziś też pół dnia tam spędziłemSebastian
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie ,po pewnym czasie zauważasz ,ze świni się to podoba
Jest Passat B7 Highline by sebastian7905
Była Black ELEGANCE by sebastian7905
Wczasy nad morzem - klik
Komentarz
-
-
sebastian7905, na autostradzie czy w JG :diabelski_usmiech :wink:Była Octavia II 1.9 TDI BXE by Wally
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG
"Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Komentarz
-
-
Kolego mirek_p11, w takim razie wypatruj wiśniowej O1 kombi z lepką na lewym tyleFreshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
https://www.facebook.com/Freshtimers
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Wallysebastian7905, na autostradzie czy w JG :diabelski_usmiech :wink:Sebastian
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie ,po pewnym czasie zauważasz ,ze świni się to podoba
Jest Passat B7 Highline by sebastian7905
Była Black ELEGANCE by sebastian7905
Wczasy nad morzem - klik
Komentarz
-
-
siódemką jedzie się bez nerwów, o wiele mniejsze spalanie niż takie, jakie trzeba wycisnąć z samochodu żeby nakładanie drogi autostradą miało sens. wyjazd w godzinach rannych (np ok 7 i pierwszy korek ma się dopiero na obwodnicy 3 miasta, który zresztą objeżdża się przez Chwaszczyno i Krokową, pokazując zgięty łokieć tym co katują sprzęgła w upale przez 4-5 godzin aż do Władka
powrót nocny A1 to porażka. na prawym pasie tiry 95 czy ile km/h, na lewym miłośnicy najeżdżania na zderzak przy 140 km/h świecący w oczy źle wyregulowanymi ksenonami (po ch*a one w ogóle są?). siódemka w tym czasie jest stosunkowo pusta, jedzie się bez nerwów i z rozsądną prędkością. przy 90-120 km/h jedzie się 1-1,5 h dłużej niż autostradą i to wszystko. i jest się gdzie zatrzymać na kawę czy rozprostowanie nóg.
może z Łodzi autostrada to dobry pomysł, ale z Warszawy - taki sobie.Była 01 2.0 AQY + LPG, jest Focus Mk2 1,6 + LPG
Komentarz
-
-
w tym roku również wybrałem sprawdzoną wielokrotnie trasę do Jastarni.
W-wa > Płońsk > Lubicz/A1 > Gdańsk > Hel
Sobota 02 sierpnia, godzina wyjazdu 4 rano, A1 (bramki jeszcze płatne) pokonana między 5 a 6, 3-4 auta na bramkach, żadnego korka na obwodnicy 3-miasta, płynny skęt w prawo w Redzie, śniadanie w "Łóżku" w Jastarni przed 9.
Jedno co mnie zaskoczyło to pełne , pierwsze dwa MOP-y na A1 i kolejka po paliwo na trzecim MOP-ie, gdzie sie zatrzymaliśmy w celu rozprostowania kości
Powrót przewidziany na 16.08.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Agamek12Wczoraj "siódemką" ruszyłem spod Warszawy o 4.30. W gdańskim McDonald's byłem o 8.20. W tym czasie pokonałem ~370km. Na trasie żadnych korków, może ze dwie kontrole radarowe. Generalni ruch bardzo płynny. Wciąż polecam tą trasę.
Teraz jest dobrze, bo trasa zawiera sporo odcinków doskonałej ekspresówki i jeszcze nie rozpoczęły się kolejne etapy budowy, więc nie ma objazdów/maszyn/etc.) Kluczem do sukcesu jest pora doby - wyjazd późnym wieczorem lub w nocy opłaca się najbardziej. Wówczas leci się bez przeszkód, naprawdę mały ruch.
Powyższe z wyłączeniem weekendowych zmian turnusów w wakacje, bo wtedy może być kiepsko (sznur samochodów wracających z Mazur na Warszawę ciągnie się do późna w nocy - co oznacza fatalną jazdę także na Gdańsk).
W nocy standardowo jedzie się z centrum WAW do centrum GDN przez ~3.5h bez postojów. Jazda równomierna, bez napinki, trzymając 120 km na prostych i 150-160 na ekspresówce. Przez wioski 70 km/h nie więcej, żeby nie załapać się na kwitek.
Nie muszę wspominać, że warto wcześniej sprawdzić dokładną prognozę pogody - jazda w nocy jest (dla mnie) fajna, o ile nie pada deszcz...
@agamek12Gdzie były te kontrole? Jechałeś o takiej porze, że to aż dziwne. Chociaż... Jedyny kwit mojej żony wpadł 3 lata temu na długiej prostej pod Nidzicą (Powierż) w leniwą jesienną niedzielę o 7 rano - na pustej drodze, daleki strzał z lasera, przekroczenie o 40 km/h na ogólnej 90-tce. Czyste chamstwo, żałuję że wówczas nie zawróciliśmy, bo widać było ich z kilkuset metrów
M.666 4U
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez beaviso@agamek12Gdzie były te kontrole? Jechałeś o takiej porze, że to aż dziwne.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez b-bar01Jedno co mnie zaskoczyło to pełne , pierwsze dwa MOP-y na A1 i kolejka po paliwo na trzecim MOP-ie,
.
Skoro koncerny paliwowe decydują się płacić minimum 200kpln netto miesięcznie czynszu za plac + kilkanaście mln nakładów na wybudowanie infrastruktury to to nie była nieprzemyślana inwestycja.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Agamek12Zamieszczone przez beaviso@agamek12Gdzie były te kontrole? Jechałeś o takiej porze, że to aż dziwne.
M.666 4U
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kazik4x4Ale to nie zaskoczyło marketingowców z koncernów paliwowych.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kazik4x4Zamieszczone przez b-bar01Jedno co mnie zaskoczyło to pełne , pierwsze dwa MOP-y na A1 i kolejka po paliwo na trzecim MOP-ie,
.
Skoro koncerny paliwowe decydują się płacić minimum 200kpln netto miesięcznie czynszu za plac + kilkanaście mln nakładów na wybudowanie infrastruktury to to nie była nieprzemyślana inwestycja.
Ale tak jest w zasadzie wszedzie na zachodzie
Komentarz
-
-
Ja zrobiłem sobie małe porównanie, nad morze pojechałem "7" zaś powrót był po autostradzie, oba wyjazdy odbyły się w piątek koło godziny 10, pokój w hotelu od 15 wiec nie ma co wyjeżdżać o 4 rano, zaś zwolnienie pokoju do godziny 10, niestety ale 7 mnie rozczarowało, jest jakiś fragment dwupasmowej gdzie można próbować nadrobić stracony czas ale tak poza tym to słabo, nie daj boże jak będzie po drodze wypadek, każdy zwalnia żeby sobie pooglądać, co do autostrady to pomimo że nie byłem najszybszy, tempomat ustawiłem na 115km/h i tych prawie 100km więcej do przejechania byłem ponad godzinę wcześniej w domu, było bym pewnie jeszcze szybciej ale założenie było przejechanie tam i z powrotem na jednym baku , generalnie jak mam jeździć nad morze to wole autostradą , nawet wolniej niż można ale jedzie się spokojnie.O rany - jedna siódma życia to poniedziałek
Komentarz
-
-
loru, jak Ty jechałeś, że pokonanie trasy o 100km krótszej zajęło Ci godzinę dłużej??? Ja przejechałem 370km w niecałe 4h (jadąc siódemką) i totalnie nierealne byłoby dla mnie oszczędzenie 1h jadąc autostradą (to znaczy nie miałbym szans na pokonanie 470km w niecałe 3h - to jest fizycznie niemożliwe...).
Zresztą co tu dużo mówić... Być może niedługo będę co tydzień pokonywał tą trasę, więc będę w stanie obiektywnie przedstawić informację ile czasu jedzie się tą trasę w tym samym dniu o tej samej porze mając do wyboru "7-kę" lub autostradę...
PS: do "7-ki" dojeżdżałeś przez Warszawę, Nowy Dwór Mazowiecki czy Ciechanów?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez b-bar01Zamieszczone przez kazik4x4Ale to nie zaskoczyło marketingowców z koncernów paliwowych.
Ale zauważ też, że na autostradowych MOPach mało kto tankuje do pełna ( nawet flotowe rzadko to robią) - tankują tak, żeby dojechać i już.
Skodę w dieslu możesz sobie zatankować w Wawie i dolecieć do Berlina (i to przy lekkiej nodze), ale zrób to jakimś np. Mercedesem w benzynie. Ja swoim przy autostradowej jeździe nie zrobię więcej niż 450-500km, Jaguara musiałem tankować jeszcze częściej - jazda tam/powrót z nart w Austrii = 2x4 tankowania/2x1350km. Więc np. jak bym się wbił zatankowany w Pruszczu na A1 to do bym chyba nie dojechał, tam gdzie się autostrada kończy. MOP jak nic.
Komentarz
-
-
Ja tam wolę 7 dobrze mi się nią jeździ w lipcu jechałem do Darłówka dwa razy,raz wyjechałem w(poniedziałek 30-06 )w nocy z Zielonki trasę pokonałem w 6,20 godz.,powrót zajął mi 6 godz.(jazda nocą ).Następny raz wyjechałem o 11 (sobota 12-07 ) w dzień i zajechałem na 17,powrót miałem trochę gorszy bo musiałem przystanąć,więc czas się wydłużył,podsumowując trasę pokonałem bez żadnych problemów i mogę powiedzieć,że to był okres pierwszego turnusu wakacji,wyjazd jak i przyjazd.
Komentarz
-
-
sebu, ja w sobotę do Bobolina dojechałem w nieco ponad 6,5h, ale po drodze jeszcze zrobiłem zakupy w darłowskiej Biedronce
PS: zapytam i Ciebie: jak dojeżdżasz do "7-ki" - przez Warszawę, Nowy Dwór Mazowiecki, czy może Ciechanów?
PS2: moi rodzice wracali w ostatnią sobotę z Łeby właśnie "7-ką". Ruszyli z Łeby tuż po 11.00, a w Warszawie byli przez 18-tą. A oni podróżują raczej wolno i do tego na 100% zrobili ze 2-3 przystanki.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Agamek12PS: zapytam i Ciebie: jak dojeżdżasz do "7-ki" - przez Warszawę, Nowy Dwór Mazowiecki, czy może Ciechanów?
Jednym słowem mówiąc,nie mam jednej ulubionej drogi
Komentarz
-
Komentarz